08.00 22 dzień miesiąca Wołu roku 226 Ery Pokoju
Odrodzone Królestwo Patronii
Wolne Księstwo Wilka
Miasto Wilczy Dwór
Baza Wydziału 15 Spraw Niestandardowych.
Dar’runon rozejrzał się po zgromadzonych. Doktor Nożowski i agent Hermesowicz byli na własnych nogach podczas gdy agentka Moon poruszała się o kuli. Sam kapitan Czerwony też wolał chodzić o kulach, ale będąc najbardziej rannym trzymał cały czas w okolicy samojezdny wózek. Spojrzawszy jeszcze raz po zgromadzonych stwierdził.
– Dziękuję wam wszystkim za przybycie…
W tym samym momencie gdy Dar’runon miał właśnie udzielić głosu agentce Moon do pomieszczenia wpadł zdyszany agent Dzik. Usiadłszy na swoimi miejscu rzekł.
– Proszę…o… wybaczenie… Zakończyłem… swoje śledztwo… wynik… jest przerażający.
Dar’runon powiedział.
– Uspokój się i ochłoń. Nim coś więcej powiesz udzielam głosu agentce Moon.
Ili’maja powiedziała.
– Dziękuję za udzielenie głosu. Zaczęły do mnie spływać pierwsze zdjęcia i szkice z posiadłości Jonatana Gryfa. Pewną ich część przejrzałam, ale dla ich poprawnego zbadania muszę się tam udać. Z taką wyprawą wolałam poczekać aż będziesz kapitanie przynajmniej zdolny do wykonywania swoich obowiązków. Najważniejsze co udało mi się ustalić z taką pewnością na jaką pozwala mi moja wiedza to jest fakt, że Ta’kirolon Krwawy został zabity w sposób ostateczny. Martwią mnie poważne zniszczenia w samej posiadłości. Więcej być może będę w stanie powiedzieć jutro.
Dar’runon odpowiedział.
– Dziękuję agentko Moon. Agencie Hermesowiczu czy mógłbyś zabrać głos.
Diogenes zaczął mówić.
– Cóż mogę powiedzieć. Zniszczenia w materiale są poważne. Nasz przeciwnik zdołał skutecznie zniszczyć praktycznie całe główne archiwum. Udało się nam zabezpieczyć fragmenty z dziennika badań oraz spory zbiór potwierdzeń. Są to krótkie listy wysyłane w celu potwierdzenia otrzymanych wiadomości. Same w sobie te potwierdzenia stanowią dość marny materiał dowodowy. Każde z tych potwierdzeń zawiera tylko trzy rzeczy adres nadawcy, adres odbiorcy oraz formułkę potwierdzenia. Na chwilę obecną mogę zaryzykować tezę, że wszystkie one były pisane z formularza. Myślę, że coś więcej uda się mi ustalić jeśli przeprowadzę synchronizacje z danymi pozyskanymi z dziennika badań. Niestety nie wiemy jaką jego część udało się nam zabezpieczyć.
Nagle poderwał się doktor Nożowski.
– Jeśli mogę wnioskować o przyśpieszenie odprawy gdyż właśnie otrzymałem jakąś wiadomość na swój telefon.
Dar’runon odrzekł.
– Proszę więc ją odczytać.
Doktor Nożowski wyciągną swoją komórkę i otworzywszy wiadomość odczytał jej treść.
– Tu zespół Gryf-1. Ujawniliśmy spore zbiorowisko zwłok. Nazwaliśmy je „śmietnik”.
Dar’runon odrzekł.
– Rozumiem. Agencie Dziku proszę teraz zabrać głos.
Samson stwierdził.
– Dziękuję. Udało mi się w całości potwierdzić, że we wszystkich filmach badanych pod tym względem filmach występują członkowie rodu Jastrzębia. Wraz z agentem Hermesowiczem w miarę naszych skromnych możliwości spróbowaliśmy określić którzy to są konkretnie członkowie i jakie są między nimi relację… Wynik był nawet dla mnie nie-wzruszonego z Wydziału Czystości Obyczajów był szokujący. Z możliwych par kazirodczych nie udało mi się odnaleźć tylko brat-brat i brat-ojciec. Była tam nawet co dla mnie wydaję się największą obrzydliwością para brat-siostra. Nie wiem co oni im zrobili, że nawet rodzeństwo ze sobą miało relacje intymne.
Agent Hermesowicz stwierdził.
– Cóż można powiedzieć. Wystarczająco silna presja kulturowa jest w stanie zrobić naprawdę wiele. Z tego co udało mi się ustalić ród Jastrzębia uważa się za najważniejszych depozytariuszy czegoś co wy Patrończycy nazywacie „świętą krwią”. Już jakiś czas temu podjęli działania mające na celu uzyskanie jak największego stężenia „świętej krwi” na osobę. Niestety skutkiem ubocznym tych działań jest zbyt mocny chów wsobny a wskutek czego nastąpiło wystąpienie wyraźnej nadreprezentacji osób z wadliwymi genami względem statystycznej populacji.
Dar’runon powiedział.
– Cóż… agencie Dziku proszę przekazać wyniki swojego śledztwa do Sądu Królewskiego, aby uzyskać przeniesienie opieki nad rodem Jastrzębia z Ma’kirolona Feniksa na stosownego Wielkiego Mistrza Zreformowanego Bractwa Technomantów. Agencie Hermesowiczu proszę poinformować Wysoką Radę o odkrytym problemie. Myślę, że powinni znaleźć jego rozwiązanie. Zalecałbym jednak działanie ostrożne i nie niszczenie tego rodu.
Diogenes odpowiedział.
– Myślę, że Wielki Mistrz Deukalion z bazy Prometeusz będzie odpowiednim kandydatem do rozwiązania tego problemu. Zajmował się badaniami nad materiałem genetycznym jeszcze za Starego Bractwa. Najpewniej uzna problem rodu Jastrzębia za ciekawe zadanie na wolne chwile.
Dar’runon odrzekł
– Dobrze. Panie doktorze proszę o złożenie swojego dzisiejszego raportu w formie pisemnej. Jeśli wszyscy wiedzą co mają robić to odmaszerować.
Doktor Nożowski odrzekł.
– Akurat na dzisiaj nic nie mam. Przynajmniej nic co ruszyłoby nasze śledztwo do przodu.
Dar’runon stwierdził.
– Rozumiem.
Ili’maja powiedziała.
– Porucznik Kornelia chciałaby się z nami zobaczyć. Ma kilka pytań.
Dar’runon odpowiedział.
– Rozumiem.