08.00 dzień 22 miesiąc Rolnika roku 226 Ery Pokoju
Odrodzone Królestwo Patronii
Wolne Księstwo Wilka
Miasto Wilczy Dwór.
Dzielnica Nowy Dwór
Dar’runon spojrzawszy na zgromadzonych rzekł.
– Cieszę się, że was wszystkich widzę. Najbardziej zaś cieszę się z odwiedzin agenta Samsona Dzika, który pewnie chętnie podzieli się z nami swoimi ustaleniami.
Samson powstawszy rzekł.
– Dziękuję za danie pierwszeństwa. Udało mi się nie tylko sklep w którym kupiono zabezpieczone filmy, ale również dojść do składnicy handlowej która zaopatrywała rzeczony sklep. Zostałem tam zaatakowany przez grupę biczowników z Bractwa Kolców Niebiańskiej Róży. Pochodzą oni z Księstwa Księżycowej Puszczy, Mieszkają oddzielnie na ziemiach Jonatana Gryfity syna Saula Gryfity. Udało mi się ich przesłuchać. Ciężko było przebić się przez ich charakterystyczną manierę, ale warte przekazania dalej jest to, że wspominali o „Mężach Sprawiedliwych, którzy po śmierci wrócili aby bronić Królestwo przed Ciemnością”. Przekazałem ich Wydziałowi Czystości Wiary. Oczywiście pełen zapis przesłuchania jest do wglądu.
Dar’runon zapytał.
– Co udało ci się ustalić w sprawie filmów w których widziałeś członków rodu Jastrzębia?
Samson odrzekł.
– Udało mi się potwierdzić ich obecność na części filmów. Są one jednak stare. Kilka innych muszę poddać dokładniejszej analizie, co zajmie rzecz jasna trochę czasu. Próbuję dojść do producenta przez kolejne ogniwa łańcuchu dystrybucji co też jest dość skomplikowane ze względu na opór handlarzy i hałas, który dotarcie do kolejnego ogniwa wywołuje.
Dar’runon stwierdził.
– Dobrze. Cóż dziękuję za ten raport. Jestem pewny, że te informacje coś wniosą do naszego śledztwa. Trzeba je jednak umieścić w właściwym kontekście. Agentko Moon proszę powiedzieć nam o wynikach swoich badań.
Ili’maja stwierdziła.
– Cóż mogę powiedzieć. Dalej nie udało się ustalić jednoznacznie czy zabezpieczona ceremonialna zbroja należy do rodu Feniksa czy do rodu Sokoła. Zdobienia są zniszczone w zbyt dużym stopniu. Myślę jednak, że mogę zaryzykować wstępnie utożsamienie „Mężów Sprawiedliwych, którzy po śmierci wrócili aby bronić Królestwa przed Ciemnością” z zaobserwowanym upiorem. O ich naturze i możliwościach będę mogła więcej powiedzieć jeśli uda się zabezpieczyć choćby jedno miejsce ich tworzenia.
Dar’runon powiedział.
– Dziękuję agentko Moon. Agencie Hermesowiczu co tobie udało się ustalić?
Diogenes poprawiwszy trochę swoją metalową maskę stwierdził.
– Cóż. Ilość zabezpieczonych pocisków jest ogromna. Po incydencie technikom udało się odzyskać pociski wystrzelone przez naszych agentów. Po ich analizie mogę z pewnością na poziomie sto procent stwierdzić, że upiór który nas zaatakował używa tego samego rodzaju pancerza co osobnicy, którzy napadli na Darona Kielicha i członków jego rodziny. Analiza zabezpieczonych szczątków wskazuje, że możliwe jest normalne zniszczenie tego pancerza jeśli tylko zostanie przyłożona odpowiednia ilość energii kinetycznej. Jeśli zaś chodzi o kwestie relacji między Gryfitami a Feniksami to sprawa wygląda następująco. Większość Gryfitów z ich Patriarchą Saulem Gryfitą należy do organizacji znanej pod nazwą Loża Świetlistych, której Najwyższym Mistrzem jest niejaki Regolon Ma’kirolon Feniks Patriarcha rodu Feniks. Istnieje pewnie prawdopodobieństwo, że Ma’kirolona Feniksa można by było skazać za sprawstwo kierownicze badanej zbrodni. Niestety w celu skazania należałoby przedstawić odpowiednie dokumenty. Osobiście odradzałbym podejmowanie działań do czasu aż uda się potwierdzić, że badane istoty rzeczywiście wyszły z posiadłości należącej do Jonatana Gryfity.
Dar’runon stwierdził.
– Dziękuję agencie Hermesowiczu. Teraz głos zabierze doktor Nożowski.
Doktor rozłożywszy parę dokumentów wyświetlanych na specjalnie przygotowanej warstwie pokrywającej blat stołu stwierdził.
– Dobrze. Cóż… ta technologia. Jestem chyba zbyt stary aby jej używać. Mam nadzieje, że niczego nie uszkodziłem. Już wracam do naszych baranów panie kapitanie. Wyniki kolejnych sekcji zwłok spływają do nas w dość regularnych odstępach… Mogę stwierdzić, że zwłoki zwykle noszą ślady dość podobnych obrażeń… To zaś oznacza, że te wszystkie zabójstwa mogły zostać przy pomocy tych samych narzędzi. Nie chcę cię wypowiadać na temat sposobu działania poszukiwanej grupy zabójców, ale obie analizowane przez nas zbrodnie wykazują wiele cech wspólnych. Myślę, że agent Hermesowicz zgodzi się ze mną, że podobieństwa są wystarczające aby zaryzykować hipotezę, że obie rzeczone zbrodnie zostały wykonane przez tą samą grupę. W każdym bądź razie jeszcze nie wszystkie raporty do nas spłynęły.
Dar’runon stwierdził.
– Rozumiem, że wszystko jest w toku. Proszę poinformować agenta Ar’darona, że chciałbym się z nim spotkać w trybie dość pilnym. Czy ktoś jest bez zajęcia?
Ili’maja odpowiedziała.
– Tak. Ja jestem. Przynajmniej do czasu zlokalizowania miejsca tworzenia tych tajemniczych istot.
Dar’runon odrzekł.
– Rozumiem. Przyjdź do mnie po agencie Sokole. Może wtedy coś dla ciebie będzie.
Ili’maja odpowiedziała.
– Tak jest.