18.00 24 dzień miesiąca Wołu roku 226 Ery Pokoju

Odrodzone Królestwo Patronii

Regolonat Serce Smoka

Księstwo Smoka

Miasto Smoczy Dwór

Ma’pugolon Wilk spojrzał na Najwyższą Mistrzynię Zreformowanego Bractwa Technomantów Klaudię Rybak po czym stwierdził.

– Jak rozumiem wiesz czemu cię wezwałem.

Julia odpowiedziała.

– Tak. Przyznaję się, że głosowałam na Waszą Dostojność. Chcę jednak zaznaczy, że jest o oficjalne stanowisko całej Wysokiej Rady. Podjęliśmy taką decyzję na wniosek Wielkiej Mistrzyni Ateny, która objęła stanowisko po Wielkim Mistrzu Aresie. Wniosek ten został poparty licznymi analizami i stymulacjami z których jasno wynikało, że to Wasza Dostojność jest najlepszą możliwą opcją do wyboru.

Ma’pugolon Wilk stwierdził.

– Niezbyt kojarzę Wielką Mistrzynię Atenę.

Julia odrzekła.

– Dlatego właśnie ona złożyła ten wniosek.

Ma’pugolon powiedział.

– Widzę, że Wysoka Rada jest dobra w materii spraw królów i książąt.

Julia odrzekł.

– To też było przedmiotem wielu stymulacji. Dysponując tak dużą mocą obliczeniową jaką dysponuje Wysoka Rada jesteśmy zdolni przeprowadzać całkiem dużą liczbę wystarczająco wiarygodnych stymulacji aby podejmować decyzję. Chciałabym zauważyć, że w dawnym Regolonacie Kondora zauważono niezidentyfikowane skupiska oddziałów.

Ma’pugolon odrzekł.

– Teraz to Rzeczpospolita Kondora. Rozumiem, że po dokładniejsze informacje muszę udać się do Jej Wysokości Sity Kobry?

Julia odpowiedziała.

– Tak jest.

Ma’pugolon wobec tego rzekł.

– To wszystko możesz odejść.

Klaudia ukłoniwszy się najładniej jak tylko umiała wyszła. Ma’pugolon zaś miotając się od jednego kąta do drugiego zastanawiam się co ma czynić. W końcu wezwał jednego z służących i kazał przekazać, że prosi Jej Wysokość Sitę Kobrę o możliwość pilnego spotkania. Potem spojrzawszy na godzinę wezwał również kolację do swych komnat.

*

08.00 23 dzień miesiąca Wołu roku 226 Ery Pokoju

Odrodzone Królestwo Patronii

Wolne Księstwo Wilka

Miasto Wilczy Dwór

Baza Wydziału 15

Dar’runon spojrzawszy na zgromadzonych na zwykłej codziennej porannej naradzie rzekł.

– Dobrze. Mam nadzieję, że ktoś z was coś ma.

Pierwszy odezwał się Doktor Nożowski.

– Jako, że akurat mi i podległym mojej osobie agentom i technikom pozwolono pracować spokojnie udało się nam skompletować kolejne szkielety. To wraz z postępującą identyfikacją kolejnych ciał pozwoliło uprawdopodobnić tezę, że do stwierdzonych znacznych deformacji doszło w okresie pomiędzy zaginięciem a zgonem. Mam nadzieje, że dalsze badania pozwolą nam w przybliżeniu określić bliżej którego z tych zdarzeń doszło do tych deformacji.

Ili’maja stwierdziła.

– Słuchając tego co mówi pan doktor Nożowski doszłam do wniosku, że zabezpieczone zwłoki to ciała tych nieszczęśników którzy podjęli próbę stania się wiecznymi wojownikami. Już trochę dokładniejsza lektura zabezpieczonych dzienników pozwala stwierdzić, że istniała pewna ilość nieudanych prób. To zaś wyraźnie wskazuje na mroczną sztukę być może nawet na demonomancję.

Dar’runon zapytał.

– Agentko Moon czy mogłabyś być tak miła i rozwinąć swoją myśl.

Ili’maja odrzekła.

– Oczywiście. Mroczna sztuka zwana również nekromancją ma własną kapryśną naturę. Czary mogą same z siebie nie wychodzić lub wychodzić inaczej niż powinny. Tworzenie wiecznych wojowników zaś jest jednym z najbardziej skomplikowanych rytuałów nekromantycznych jaki jest mi znany. W takim przypadku ilość „pomyłek” jest niezwykle duża. Jeśli dobrze liczyłam różnicę to na dziesięciu poddanych tym zabiegom tylko jeden stawał się wiecznym wojownikiem. Inni umierają. Czasem do pomocy przy najbardziej zaawansowanych rytuałach nekromanci jawnie wzywali demony. Oczywiście w większości przypadków demony same z siebie przychodziły.

Dar’runon stwierdził.

– Rozumiemy. Dokładniejsze szczegóły nie są nam potrzebne. Ktoś jeszcze ma coś do powiedzenia?

Diogenes stwierdził.

– Mogę tylko potwierdzić, że porucznik Kornelia Erynia zabezpieczyła całe archiwum Loży Świetlistych i rozpoczęła już przysyłanie go do nas.

Dar’runon powiedział.

– Dobrze. Wszyscy agenci nie wykonujący innych zadań mają zająć się analizą pozyskanych dokumentów. Tam muszą być kopie interesujących nas listów.

Diogenes stwierdził.

– Myślę, że jest tam dużo więcej ciekawych informacji.

Dar’runon odrzekł.

– Agencie Hermesowiczu. Tam na pewno jest dużo ciekawych dla nas informacji. Teraz jednak prowadzimy śledztwo w konkretnej sprawie… Dobra szukamy wszystkiego co dotyczy tych całych wiecznych wojowników. To jest teraz najważniejsze. Reszta będzie musiała poczekać. Teraz to właśnie oni są najważniejsi. Oczywiście jeśli znajdziecie rozkaz na piśmie wykonania zbrodni, które są przedmiotem naszego śledztwa to on stanie się najważniejszy. Wątpię jednak aby Ma’kirolon Feniks zrobił nam tą przyjemność.