Wolałbym żebyś wykrzyczała swoją złość
rozbiła talerze na ścianie
okładała mnie pięściami

zniósłbym ciche dni
tygodnie
miesiące

gdybyś po wszystkich wylanych łzach
zdecydowała że jednak odchodzisz
zrozumiałbym

bo nie wszystkie błędy można wybaczyć

wolałbym jednak
wolałbym nie widzieć twojego obojętnego wzroku
i nigdy nie usłyszeć słów że w sumie to wszystko ci jedno
bo nigdy mnie nie kochałaś.