W oderwaniu od ziemi żyję, piąty to już dzień niby w podskoku
wpół skoku dokładniej tuż przed upadkiem
za-wsze
a odległość wzrasta-

Jedynie czasami martwię się troszeczkę
czy rozpoznam ziemię na którą upadnę?

-W krainie kwiatów bez korzeni
(o ileż uboższy jest takowych zapach) We cudnym bezludnym świecie idei

koncepcja nicości-koncepcja nicości

-koncepcja nicości -ma swą własną
w a g ę
o k r e ś l o n ą g ł o d e m

21 gram cienia w ciemności.