Wiersz Eweliny Duchnik.
Mogłabym otwierać ci oczy na świt
przybiegać w podskokach po rosie
i zasypiać pod twoim ramieniem
gdyby nie to że mówisz do mnie
ciągle nie moim imieniem
Wiersz Eweliny Duchnik.
Mogłabym otwierać ci oczy na świt
przybiegać w podskokach po rosie
i zasypiać pod twoim ramieniem
gdyby nie to że mówisz do mnie
ciągle nie moim imieniem